O tym że nadwaga jest zdrowsza niż nadwaga, a dodatkowo nie jest powodem do kompleksów dowiedziałam sie już dawno. Równie dawno dowiedziałam się jak trudno czasem znaleźć ubranie w dobrym rozmiarze. W części sklepów, również w sieciówkach najmniejszy rozmiar ubrań (czyli 34 lub xs) jest na mnie za duży. Stąd w niedalekiej przeszłości naszła mnie myśl uszycia sukienki u krawcowej. Do tej pory sukienki zakładałam na większe uroczystości, ale powoli zaczynam bardzo lubić ten kobiecy element garderoby. Oto co wpadło mi w oko w trakcie poszukiwań ideału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz