poniedziałek, 7 listopada 2011

Essence colour&go 61 - fame fatal

Robiąc w ostatnim czasie przegląd lakierów do paznokci szukałam jakiegoś czerwonego. Cały czas maluje paznokcie na różowo, bordowo, niebiesko i inne kolory, a teraz chciałam po prostu klasycznie na czerwono. I co? Nie ma! Nie miałam żadnego, dosłownie ani jednego czerwonego lakieru! Postanowiłam to więc czym prędzej nadrobić :)
Wybór padł na Essence. Jedna warstwa daje kolor jakiego oczekiwałam czyli czystą czerwień, nie za ciemną i nie za jasną. Jednak jedna warstwa nie kryje dobrze, potrzebne są dwie, a wtedy kolor wpada lekko w bordowy. Idealnej czerwieni będę poszukiwała więc nadal.
Trwałość średnia - po niecałych dwóch dniach starły się końcówki, a na kilku paznokciach lakier odprysnął.





1 komentarz: