Czy Wy też czujecie już, że wiosna coraz bliżej? U mnie jeszcze widać trochę śniegu za oknem i momentami wiatr jest mroźny, ale momentami kiedy wychodzę z domu czuję to wiosenne powietrze i gdzieś tam za chmurami widzę czyste, błękitne niebo. Poza tym dzień jest znacznie dłuższy niż na początku roku. Przejrzałam też dzisiaj 16-dniową prognozę pogody i codziennie zapowiadają temperaturę na plusie i mam nadzieję, że zgodnie z "przepowiedniami" za dwa tygodnie naszą codziennością będą temperatury 7-10 stopni C. Ja już cieszę się tą wiosną i chyba czas przygotować na wiosnę również swoją szafę.
poniedziałek, 27 lutego 2012
sobota, 25 lutego 2012
na pełnych obrotach
Dziś większość dnia spędziłam na uczelni, na szczęście w soboty między wykładami mam dłuższą przerwę więc spokojnie mogłam wyskoczyć na obiad i wpaść na chwilę do domu i odpocząć. Teraz przejrzę notatki, spakuję torbę, wezmę ciepłą kąpiel i wcześniej pójdę spać, bo przede mną kolejny męczący dzień.
A wam życzę miłej niedzieli :)
A wam życzę miłej niedzieli :)
czwartek, 23 lutego 2012
ważny dzień
Dzisiaj przede mną bardzo ważny dzień. Nareszcie po długim oczekiwaniu doczekałam dnia obrony pracy licencjackiej. Jest mały stresik, ale staram się o tym nie myśleć i nie przejmować :)
A w ten weekend pierwszy zjazd na studiach magisterskich, który zapowiada się bardzo męcząco. Jednak fakt, że marzyłam o tych studiach od dawna powoduje że moja buzia się uśmiecha, jestem pełna sił i chęci :)
A w ten weekend pierwszy zjazd na studiach magisterskich, który zapowiada się bardzo męcząco. Jednak fakt, że marzyłam o tych studiach od dawna powoduje że moja buzia się uśmiecha, jestem pełna sił i chęci :)
środa, 22 lutego 2012
Art Deco i słynna baza pod cienie
To co dzieje się z cieniami na moich powiekach bez użycia bazy to koszmar. Z użyciem baz jakich do tej pory używałam (czyli MySecret i Smashbox) również. Dopiero baza z ArtDeco daje radę, ale pod warunkiem odpowiedniej aplikacji. Bazę dostałam jako prezent bożonarodzeniowy i moje początki z nią też nie były do końca udane. Nakładałam bazę na powiekę (właściwie na jej ruchomą część) i niestety po paru godzinach cienie rolowały się w załamaniu powieki. Dopiero przy okazji wizyty w Sephorze pani powiedziała mi, żeby nakładać ją na całą powiekę, aż pod łuk brwiowy. I to naprawdę działa! Teraz makijaż oczu który robię ok 9-10 rano trzyma się bez zastrzerzeń nawet do 22! Co oznacza dla mnie że to cud a nie kosmetyk :)
Ze spraw technicznych: Słoiczek czy pojemniczek wykonany z solidnego plastiku wygląda bardzo estetycznie i mieści 5ml produktu. Baza jest w cielistym kolorze z perłowymi drobinkami, które nie są widoczne na powiece po nałożeniu cieni. Produkt gęsty, ale nie twardy. Dopóki jest świeża jest ok, ale boję się czy później nie stwardnieje (takie opinie chyba krążą o bazie z Virtuala?). Cena w Sephorze to 37zł. Nie jest to może cena niska, ale jeżeli używacie cieni do powiek codziennie i macie problem z ich trwałością to myślę że warto zainwestować. Zwłaszcza że jest bardzo wydajna. Ponadto na dobrej bazie nawet tańsze cienie będą dobrze wyglądały i dobrze się trzymały.
Ze spraw technicznych: Słoiczek czy pojemniczek wykonany z solidnego plastiku wygląda bardzo estetycznie i mieści 5ml produktu. Baza jest w cielistym kolorze z perłowymi drobinkami, które nie są widoczne na powiece po nałożeniu cieni. Produkt gęsty, ale nie twardy. Dopóki jest świeża jest ok, ale boję się czy później nie stwardnieje (takie opinie chyba krążą o bazie z Virtuala?). Cena w Sephorze to 37zł. Nie jest to może cena niska, ale jeżeli używacie cieni do powiek codziennie i macie problem z ich trwałością to myślę że warto zainwestować. Zwłaszcza że jest bardzo wydajna. Ponadto na dobrej bazie nawet tańsze cienie będą dobrze wyglądały i dobrze się trzymały.
ubytek po 2 miesiącach stosowania, chociaż nieregularnego. jak widać niewielki |
dawka witamin
Nie jestem maniaczką zdrowego odżywiania, liczenia kalorii itp. Jednak kiedy jakiś czas temu przeczytałam artykuł o zdrowotnych właściwościach grejpfrutów (czy grejfrutów, czy grapefruitów jak kto woli) uznałam, że to one mogą zastąpić moje obmyślanie planów zdrowej diety. Jako że obieranie ze skórki, potem z tych wszystkich białych rzeczy jest dosyć zajmujące osobiście wolę wycisnąć sok. Myślę że 2-3 razy w tygodniu taka dawka witamin jest sporym doładowaniem i po cichu działa na mój organizm.
O właściwościach tego "rajskiego cytrusa" możecie przeczytać na przykład tutaj:
http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/grejpfrut-w-roli-glownej
O właściwościach tego "rajskiego cytrusa" możecie przeczytać na przykład tutaj:
http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/grejpfrut-w-roli-glownej
niedziela, 19 lutego 2012
sobota, 18 lutego 2012
moja nokia 500
Od niespełna trzech tygodni jestem szczęśliwą posiadaczką mojego wymarzonego telefonu Nokii 500. Myślałam o zmianie telefonu od dłuższego czasu i w planach był inny model nokii, ale kiedy zobaczyłam n500 wiedziałam, że będzie moja!! To co podoba mi się w nim to możliwość personalizacji: mamy 3 główne ekrany i możemy umieścić na nich skróty do wszystkich aplikacji, których najczęściej używamy (np aparat kalendarz czy kontakty osób do których najczęściej dzwonimy). Ponadto dzięki dużemu wyświetlaczowi korzystanie z internetu jest łatwiejsze i przyjemniejsze. W zestawie mamy 3 wymienne tylne obudowy (czarna czerwona i niebieska), więc możemy wybrać tą która najbardziej nam pasuje. Moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne i mam nadzieję, że nic się w tym względzie nie zmieni :)
Dzisiejszy manicure
piątek, 17 lutego 2012
Dzisiejszy manicure
środa, 1 lutego 2012
Kolastyna - Czysta formuła
Około miesiąc temu szukałam jakiegoś produktu do mycia twarzy. Myślałam o peelingu, ale wybór padł na emulsję do mycia twarzy z Kolastyny z kwasem hialuronowym i d-pantenolem.
Opakowanie mieści 150ml produktu, zapłaciłam za nie ok 10-11zł. Nie widać tego na zdjęciu, ale zużyłam do tej pory ok 1/3 buteleczki. Po kilku pierwszych użyciach nie byłam do końca zadowolona. Emulsja jest dosyć rzadka, jej konsystencja bardziej przypomina mleko niż żel - nie pieni się na twarzy. Po dłuższym czasie stwierdzam, że to zaleta: po umyciu twarzy nie ma problemu ze zmyciem emulsji z twarzy. Zapach jest powiedziałabym dosyć sterylny w pozytywnym tego słowa znaczeniu - po umyciu mamy naprawdę czystą i świeżą twarz.
Dzisiaj szukałam czegoś do demakijażu oczu, bo ostatnio stosuję do tego celu mleczko za którym właściwie nie przepadam i nie radzi sobie ono do końca z tuszem do rzęs. Myślałam o czymś dwufazowym, ale przypadkiem natrafiłam na promocję "2 w cenie 1", czyli łagodny płyn do demakijażu oczu z ekstraktem ze świetlika lekarskiego i d-pantenolem oraz mleczko+tonik do demakijażu 2 w 1 z kompleksem ultranawilżającym i d-pantenolem. Cena tego zestawu to 8,99 czyli bardzo atrakcyjna, a że z emulsji ostatecznie jestem zadowolona to postanowiłam wypróbować również te produkty. Jestem ciekawa ich działania.
Poza tym skusiłam się też na zielony cień z Inglota, ale pokażę jutro jak będę miała lepsze światło do zrobienia zdjęć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)